Przedmiot archiwalny. Zobacz dostępne z fotografia
Fotografia kolekcjonerska "Biały koń" BITE OF ICELAND
Cena archiwalna
149,00 PLNSzczegóły
• autor: Adam Biernat, fotograf pracujący dla najlepszych islandzkich magazynów
• z odręcznym podpisem artysty
• wykonano z pasją: Islandia, 2017
• fotografia kolekcjonerska spełniająca wyśrubowane standardy galeryjne i muzealne
• najwyższej jakości matowy papier fotograficzny Ilford Fine Art Smooth 200 g
• dożywotnia gwarancja na blaknięcie (ponad 100 lat w zwykłych warunkach / 200 lat w warunkach archiwalnych)
• 30 dni na zwrot
• biały margines 2 cm z każdego boku (brak marginesu w przypadku dwóch najmniejszych formatów)
• bez ramy
Fotografia artystyczna na matowym papierze o jakości galeryjnej z białym islandzkim koniem w roli głównej.
Oprócz gigantycznej ilości owiec bardzo często można spotkać na Islandii konie. Jeśli dotrzesz na wyspę, pamiętaj, aby z rozbiegu przypadkiem nie nazwać któregoś z nich kucem. To podobno sposób, w jaki najszybciej można zirytować Islandczyka. Choć islandzkie konie nie mają za dużych gabarytów i faktycznie odrobinę przypominają kucyki, to zdaniem Islandczyków podobne określenie jest dla nich krzywdzące.
W tym kraju temat koni traktuje się bardzo poważnie, więc słowo kuc w języku islandzkim nawet nie występuje. Dla miejscowych są one szlachetnymi i zahartowanymi zwierzętami, które należy darzyć szacunkiem. Od początków osadnictwa były nie tylko środkiem transportu, ale i wiernymi druhami.
• z odręcznym podpisem artysty
• wykonano z pasją: Islandia, 2017
• fotografia kolekcjonerska spełniająca wyśrubowane standardy galeryjne i muzealne
• najwyższej jakości matowy papier fotograficzny Ilford Fine Art Smooth 200 g
• dożywotnia gwarancja na blaknięcie (ponad 100 lat w zwykłych warunkach / 200 lat w warunkach archiwalnych)
• 30 dni na zwrot
• biały margines 2 cm z każdego boku (brak marginesu w przypadku dwóch najmniejszych formatów)
• bez ramy
Fotografia artystyczna na matowym papierze o jakości galeryjnej z białym islandzkim koniem w roli głównej.
Oprócz gigantycznej ilości owiec bardzo często można spotkać na Islandii konie. Jeśli dotrzesz na wyspę, pamiętaj, aby z rozbiegu przypadkiem nie nazwać któregoś z nich kucem. To podobno sposób, w jaki najszybciej można zirytować Islandczyka. Choć islandzkie konie nie mają za dużych gabarytów i faktycznie odrobinę przypominają kucyki, to zdaniem Islandczyków podobne określenie jest dla nich krzywdzące.
W tym kraju temat koni traktuje się bardzo poważnie, więc słowo kuc w języku islandzkim nawet nie występuje. Dla miejscowych są one szlachetnymi i zahartowanymi zwierzętami, które należy darzyć szacunkiem. Od początków osadnictwa były nie tylko środkiem transportu, ale i wiernymi druhami.
Numer przedmiotu: 2347836







